„Pierwsza wizyta z dzieckiem u psychoterapeuty” – Agata Zalas

Dzieci nie mówią: Miałem ciężki dzień, możemy porozmawiać?

Dzieci mówią: Pobawisz się ze mną?

Lawrence Cohen

W obliczu sytuacji nowych, nieznanych pojawia się w nas często obawa, tyczy się to zarówno dzieci i dorosłych, dlatego warto spotkać się z uczuciami, które pojawiają się w kontekście umówienia wizyty w gabinecie psychoterapeutycznym. Lęk, bezsilność, złość, poczucie winy w kontakcie z dzieckiem, to te uczucia najczęściej towarzyszą rodzicom, gdy rozpoczynają rozmowę z terapeutą podczas pierwszej konsultacji. Każdy członek rodziny może mieć inny stosunek do decyzji o zapisaniu dziecka do psychoterapeuty. Dziecko przyprowadzane jest przez rodziców, niekiedy szkoła lub przedszkole zleca konsultację, a zdarza się również, że starsze dziecko czy nastolatek sam prosi o możliwość porozmawiania z terapeutą.

Na pierwszą wizytę zapraszany jest zazwyczaj sam rodzic/opiekun. W przypadku nastolatków, gdy niekiedy są oni obecni już od pierwszej konsultacji, terapeuta będzie chciał poznać zarówno perspektywę nastolatka jak i rodziców. W czasie pierwszego spotkania omawiane jest funkcjonowanie dziecka w sferze społecznej, emocjonalnej, poznawczej oraz aktualna i przeszła sytuacja życiowa dziecka i całej rodziny. Przed spotkaniem warto przypomnieć sobie kilka kwestii z historii rozwoju dziecka, zastanowić się nad tym, co nas niepokoi, ale też co jest zasobem dziecka i naszej relacji. Konsultacja ma pomóc w lepszym zrozumieniu swojego dziecka, jego potrzeb oraz możliwości dalszego wspierania jego rozwoju. Ważne by pamiętać, że terapeuta nie ocenia rodzica i nie rozlicza go z kompetencji wychowawczych. Założeniem jest wsparcie opiekuna, tak by wspomóc harmonijny rozwój relacji w rodzinie. Rozmowa rodzica z terapeutą podczas pierwszej wizyty służy też wyrażeniu obaw, co może pomóc rodzicowi w późniejszej rozmowie z dzieckiem.

Rodzice w gabinecie często pytają, jak należy przygotować dziecko do spotkań z terapeutą? Zaskoczenie dziecka wizytą u terapeuty bez wcześniejszej rozmowy może wywołać jego lęk, a u nastolatka może pojawić się opór i wycofanie. Najważniejsze by rozmowa z dzieckiem była dostosowana do wieku i poziomu rozwoju. Warto zastanowić się nad odpowiedzią na pytanie ,,po co mam tam iść?” tak, by odpowiedź nie obciążała dziecka odpowiedzialnością czy poczuciem winy. Można wyjaśnić kim jest psychoterapeuta i czym się zajmuje. Należy z odpowiednim wyprzedzeniem poinformować, gdzie i kiedy się wybieracie, oraz powiedzieć jak może przebiegać spotkanie z psychoterapeutą. Zdarza się, że dzieci nie mają własnych oczekiwań wobec terapii, nie rozumieją motywacji rodzica do korzystania z konsultacji ze specjalistą lub nie identyfikują obszaru problemowego. Dotyczy to zarówno młodszych jak i starszych dzieci. Niekiedy dziecko może mieć poczucie, że przychodzi do specjalisty ,,za karę”, może czuć wówczas lęk czy wstyd. Nie  należy straszyć wizytą u psychoterapeuty (nie mów: „jesteś niegrzeczny i musisz iść na terapię”). Rodzice mogą w mniej lub bardziej świadomy sposób kierować swoje oczekiwania względem zachowania dziecka w kontakcie z terapeutą, określając jak ma się zachowywać, czy podając przykładowe pytania, rodzicowi zależy by czas terapii był jak najlepiej wykorzystany jednak pamiętać należy o tym, że może to utrudnić kontakt z terapeutą.

Zatem, jak wyglądają pierwsze spotkania z dzieckiem? Podczas początkowych konsultacji specjalista buduje relację z dzieckiem, celem jest stworzenie przestrzeni, w której dziecko może bezpiecznie wyrażać swoje emocje. Terapeuta chce poznać dziecko oraz jego obecny kontekst funkcjonowania. Warto by dziecko przyszło na spotkanie w optymalnej formie fizycznej (m.in. wyspane, najedzone). Zbyt wczesny przyjazd do gabinetu i oczekiwanie przez dłuższy czas na wizytę również mogą wpłynąć na przebieg spotkania. Dziecko ma okazję do opowiedzenia o sobie, o zainteresowaniach, grupie rówieśniczej. Ze starszymi dziećmi oraz nastolatkami spotkanie przybiera formę głównie rozmowy, młodsze dzieci wyrażają swój stan emocjonalny głównie poprzez zabawę. Ważna jest nie tylko treść zabawy, ale również jej forma i powtarzające się elementy, które są analizowane jakościowo. Obserwacji podlega również sposób, w jaki dziecko nawiązuje kontakt z otoczeniem, m.in. poziom eksploracji i nawiązywanie relacji z innymi. Terapeuta obserwując dziecko stawia hipotezy dotyczące jego przeżyć wewnętrznych. Warto by pamiętać, że niemożliwa jest zmiana jednej osoby na życzenie drugiej, tak jak niemożliwa jest zmiana dziecka na zlecenie rodzica, jeśli dla dziecka jego zachowanie nie stanowi trudności i nie jest on gotowy do podjęcia refleksji nad swoimi emocjami i zachowaniem. W początkowym okresie dzieci nie są zdolne do samodzielnej regulacji emocji, to zadaniem rodzica jest kontenerowanie ich, przyjmowanie i pomoc dziecku w przyglądaniu się jego emocjom i reakcjom. Terapeuta może pomóc rodzicom w lepszym rozumieniu swoich emocji w kontakcie z dzieckiem, tak by rodzic w większym zakresie był w stanie wesprzeć dziecko. By pomóc dziecku, współpraca rodziców z terapeutą jest niezbędna. Z kolei zmiana po stronie rodzica niejednokrotnie rozwiązuje wiele problemów, z którymi borykają się dzieci trafiające na terapię.